Nauka w zimowej krainie

niedziela, listopada 20, 2022
Wędrówki pobudzają moją wyobraźnię. Spaceruje w słońcu, deszczu, zimą i latem. Nie maszerowałam nigdy w burzy śniegowej. O każdej porze roku ciągle na nowo odkrywam piękno okolic Nowego Sącza.

Co można robić w dni wolne od pracy/stałych zajęć w małym mieście? 

Popijać kawę w klimatycznej kawiarni. Wybrać się do kina lub teatru. Iść na zakupy lub do klubu fitness. 

*Zapamiętaj: Nie rób zakupów w pośpiechu, jeśli nie chcesz za coś przepłacić!


Można również uczestniczyć w warsztatach dokształcających.

Jaki jest sens uczyć się podczas różnych szkoleń/kursów w weekendy?

Po to, by znaleźć dobrze płatną pracę lub uzyskać awans w obecnej.


Dla niektórych 5 rano to absurdalna pora, ja o tej godzinie często wstaje. Wczoraj obudziłam się o 5:30, dlatego musiałam biec na autobus. 


Wracając jednak do nauki, kiedy ja najlepiej przyswajam wiedzę?

Rano, gdy jestem odpowiednio nawodniona i najedzona. Ciężko myślę i funkcjonuje późnym popołudniem/wieczorem, gdy ominę jakiś posiłek lub zjem go zbyt późno (10-godzinna przerwa między śniadaniem a lunchem/obiadem jest dla mnie zbyt duża). O 23:00 często jestem już potwornie zmęczona. Przed północą myślę tylko o tym, by jak najszybciej położyć się do łóżka i zasnąć


Jestem myślicielem, dlatego lubię tworzyć wszystko w zespole jednoosobowym (w pojedynkę). Nie potrafię uczyć się w autobusie. W dzieciństwie każda moja próba nauki lub odrobienia pracy domowej przy biurku kończyła się niepowodzeniem. Wtedy najlepiej uczyło mi się przy niskiej ławie. Czy dziś jest inaczej? Dziś nie mam problemu z napisaniem jakiegoś tekstu przy wysokim stole. 


*Ważne: Nie pracuj z laptopem na kolanach! 


Czy zachowujecie prawidłową postawę ciała podczas nauki przy meblach biurowych/szkolnych: 
https://cezasglob.pl/ (biurkach, ladach recepcyjnych, ławkach szkolnych itp.)? Jak dbacie o swój kręgosłup? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzu! Życzę Wam pięknego dnia!♡

*Ważne: [Materiał reklamowy!]

2 komentarze:

  1. Kiedyś wstawałam o 4 rano, i jechałam na 12 godzin do pracy. Teraz nikt by mnie z łóżka nie wyciągnął o tej porze :D Owocnej nauki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie jestem na etapie szukania biurka dla syna.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.