Bezczelny czy śmiały?
Bezczelny czy śmiały?
Odwaga kojarzy mi się z miłością do siebie i innych. Świadomą postawą wobec niebezpieczeństwa, człowiekiem godnym zaufania, który potrafi odróżnić dobro od zła.
Obojętność jest krzywdząca, wpływa destrukcyjnie na relacje międzyludzkie. Zaufanie buduje się latami i można je stracić w ciągu jednej chwili. I w ten sam szybki sposób można zburzyć misterną konstrukcję LEGO. Bowiem wystarczy wyciągnąć jeden klocek z całej budowli lego Star Wars aby ją doszczętnie zniszczyć.
Obraz z Pixbay
Ufność to dla mnie głęboka wiara w dobroduszność innych osób. Czy bezkrytyczna wiara w szczerość innych ludzi jest zła? Myślę, że czasem niestety niebezpieczna...
Czy jestem osobą naiwną? Jestem pozytywnie nastawiona do świata, ale niełatwowierna.
Niektórzy ludzie łatwo nawiązują nowe znajomości, a innym przychodzi to trudniej. Nikt nie jest tak samo odważny. I to jest piękne... Piękna jest też dla mnie nieśmiałość, bo łączy się z wrażliwością.
Osoby wysoko wrażliwe mają trochę trudniej w życiu. Więcej odczuwają od innych... Czasem... Trudno się zorientować, kto jest bardzo wrażliwy a kto nie, bo takie osoby mogą jednocześnie być bardzo śmiałe.
Mnie łatwo zranić, wiele biorę do siebie. I od dziecka taka jestem...
Dziś humor poprawiają mi ćwiczenia, kiedyś była to zabawa w domu lub na świeżym powietrzu. W dzieciństwie bardzo lubiłam bawić się lalkami barbie, układać klocki lego z sąsiadem "zza płotu", oglądać seriale animowane (np. Pokemony), filmy fantasy, jak i science fiction takie jak "Gwiezdne Wojny". Jednym z moich ulubionych seriali przygodowych był "Zorro", a filmów fantasy "Niekończąca się opowieść"...
Koniecznie napiszcie w komentarzu czy jesteście osobami wysoko wrażliwymi? Dajcie też znać czy w dzieciństwie tak jak ja lubiliście układać klocki LEGO?! Życzę Wam pięknego dnia i udanego weekendu! Odpocznijcie! :)
*Wpis zawiera płatne treści sponsorowane.
Chyba jestem. Z tym zaufaniem to bardzo delikatna sprawa, ja nawet sobie nie do końca ufam. Różnie w życiu bywa, nie wiemy do czego jeszcze jesteśmy zdolni.
OdpowiedzUsuńTel prawda trudno czasem nawet swoją reakcje przewidzieć np. w sytuacji stresowej.
UsuńJa nikomu nie ufam, nawet sobie :D
OdpowiedzUsuńMi zaufanie do drugiego człowieka przychodzi bardzo ciężko :/ też poprawiają mi humor ćwiczenia :)
OdpowiedzUsuńCiężko jest zaufać. W tych czasach to naprawdę trudno o zaufanie
OdpowiedzUsuńNie wiem czy jestem wysoko wrażliwa, ale na pewno przeżywam wszystko bardzo i potrafię się wzruszyć na pięknym filmie, czy słuchając piosenki, która kojarzy się z pięknymi chwilami, z mojego życia. W dzieciństwie klocków lego nie miałam, ale lalka barbie to była moja ulubiona lalka.
OdpowiedzUsuńWysoka wrażliwość to skomplikowany temat. Jest postrzegana jako coś, czym fajnie się przedstawić, ale czy chcielibyśmy mieszkać z osobą wysoko wrażliwą? No niekoniecznie. Przeżywam różne rzeczy, chcę myśleć, że w tym temacie mam jak każdy, a nie jak garstka superwrażliwców, którzy męczą się sami ze sobą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW zasadzie to nie wiem, czy jestem wysoko wrażliwa :P
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuń