Zima coraz bliżej...

niedziela, listopada 14, 2021
Poranne przymrozki, brak liści na drzewach to może oznaczać tylko jednoZima coraz bliżej...

Jeszcze nie zamieniłam wiatrówki na kurtkę zimową, ale coś czuje, że już za niedługo będę musiała to zrobić.

Obraz z Pixbay

Nie lubię zimna, nie lubię marznąć, dlatego w chłodniejsze dni ubieram się zazwyczaj warstwowo. Ostatnio ciągle nosze t-shirt pod bluzą. W chłodniejsze dni chętniej też zakładam maseczkę ochronną na twarz gdy jestem na zewnątrz. Wiem, że nie jest, to konieczne, ale naprawdę gdy mam ją na twarzy jest mi zwyczajnie cieplej, dlatego lubię ją nosić na dworze. Macie podobnie? 

Obraz z Pixbay

Lubie wygodne ubrania dlatego jesienią/zimą podobnie jak wiosną noszę najczęściej sportowe rzeczy. Uwielbiam spodnie dresowe dlatego to ich mam najwięcej w swojej szafie. Najczęściej można zobaczyć mnie w czarnych spodniach. Mam jeden ulubiony model dlatego posiadam też 5 sztuk tych samych dresów. Czy Wy też w swojej garderobie posiadacie kilka takich samych ubrań?


Obraz z Pixbay

W chłodniejsze dni nie pije więcej jakiś ciepłych napoi, ale może kiedyś to w przyszłości się zmieni. Jesienią nie mam jakoś specjalnie większego apetytu, raczej jem tyle ile zazwyczaj. Aktualnie w moim zimowym menu nie zajmują honorowego miejsca mandarynki, choć kiedyś o tej porze roku tak było (*rok 2018 - o ile się nie mylę). Dlaczego? Bo zwyczajnie ostatnim czasy wolę sięgać po inne owoce.


Obraz z Pixbay

Jeśli Wy jednak je lubicie, to oczywiście urozmaicajcie nimi swoje codzienne menu. Mandarynki są bogatym źródłem witaminy C, która wspiera odporność, dlatego warto je jeść o każdej porze dnia (*nie tylko na deser).

Obraz z Pixbay
*Zapamiętaj! :)

O zdrowie trzeba dbać, dlatego nie zapominaj o ruchu i zdrowo się odżywiaj!

Niewłaściwa dieta tak jak niewłaściwa diagnoza może mieć ogromny wpływ na nasze zdrowie. Jeśli potrzebujesz pomocy w ułożeniu zdrowego menu, to umów się na wizytę do dietetyka. A jeśli potrzebujesz pomocy w dochodzeniu odszkodowania za błędy lekarskie, to skontaktuj się kancelarią prawną, która zajmuje się prowadzeniem tego typu spraw np. tą: https://prawapacjenta.org/odszkodowanie-za-blad-medyczny-lekarski/

Lubicie zimę? Jakie są Wasze ulubione owoce? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzu! Miłego wieczoru! :)

*Wpis zawiera płatne treści sponsorowane.

16 komentarzy:

  1. Lubie zimę jak jest śnieg wtedy jest pięknie ❤
    Buziaki i pozdrowienia❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zimę, choć jest to dość wymagający czas dla naszego organizmu. Brakuje świeżych owoców i ciepłego słońca, niemniej jednak dostrzegam zimę postrzegam jako fajną porę roku :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam kremu na zimę, po którym nie będę czuła szczypania wychodząc na dwór. Najlepiej, gdyby krem był dostępny w Rossmannie, ale jeśli będzie super polecenie, to może być coś dostępnego online.

    Może coś doradzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś używałam z Rossmann kremu na dzień z alterra (winogrono i biała herbata) - dobrze nawilżał. :) I widzę, że jest jeszcze w ofercie i to na promocji za 8,99 zł. :) Pisałam o nim w 2015 roku. :) Tutaj: https://www.niedokoncakosmetycznie.pl/2015/12/alterra-hydro-krem-na-dzien-winogrona.html Pięknego dnia! :)

      Usuń
  4. Lubię zimę, taką śnieżną i w miarę znośną pod względem temperatury. ;) Najgorsza jest ta przejściowa pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajny wpis, ja lubię jak jest zimno i mi to nie przeszkadza, a gorzej się czuję jak jest za gorąco, wtedy się bardziej męczę :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie lubię zimna i zimy. Jestem zmarzluchem i na samą myśl na wyjście na 20 stopniowy mróz mnie przeraża. Ja zimą piję zdecydowanie więcej herbat :) Piję ją wręcz litrami :D Zima i jesień sa dla mnie jakieś takie depresyjne i przez brak słonca, brak mi energii :(

    OdpowiedzUsuń
  7. To prawda zimę trochę już czuć w powietrzu, ale mimo wszystko nawet lubię tą porę roku :D
    Moim ulubionym owocem na ten moment jest kiwi :D Zgadzam się z Tobą, że o zdrowie trzeba dbać :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zima w pełni więc odcień mojej skóry biały jak śnieg, którego nie ma. W lecie używam lumene matt 00 i było w miarę ok. Ale teraz jest zdecydowanie za ciemny. Jasnością uszedł by skin79 bb cream green ale jest zbyt różowy. Na wyjścia używam MAP FLW1NB wymieszany z rozjaśniaczem skóry jakoś ujdzie.
    Ale szukam czegoś jasnego na codzień. Niezbyt ciężkiego. Nie mam dużo do ukrycia. Lekkie naczynka. Trochę rozszerzone pory. Zmarszczki. Raczej brak niespodzianek.
    Z mineralnymi w proszku się nie lubimy.. Niestety po jakims czasie brzydko wyglądają na twarzy. A próbowałam wiele metod dlatego wolałabym coś klasycznego w płynie /musie
    Niestety duża tendencja do oksydacji podkładów.
    Poratujecie??

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy mojej odporności zima brzmi jak wyrok. Ledwo sezon grypowy się zaczyna, a ja już leże pochorowana

    OdpowiedzUsuń
  10. Zima w pełni więc odcień mojej skóry biały jak śnieg, którego nie ma. W lecie używam lumene matt 00 i było w miarę ok. Ale teraz jest zdecydowanie za ciemny. Jasnością uszedł by skin79 bb cream green ale jest zbyt różowy. Na wyjścia używam MAP FLW1NB wymieszany z rozjaśniaczem skóry jakoś ujdzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tą maseczką mam tak samo! :P też często zostawiam ją na twarzy, gdy wychodzę ze sklepu/ autobusu, bo jest mi w niej cieplej :D szczególnie, gdy wieje :P jestem zmarźluchem ale nie lubię czapek, dlatego już od dwóch tygodni noszę zimową kurtkę z dużym i ciepłym kapturem. A herbatę wlewam w siebie w ilościach hurtowych :P cytryna, imbir, goździki i miód to mój jesienny niezbędnik ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zimę lubię bardzo, szczególnie patrzeć na nią zza okna z ciepłą herbatką w dłoni ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.