Brak wypłaty wynagrodzenia

Każdy z nas może zostać oszukany. Ja kiedyś nie otrzymałam wynagrodzenia, za wykonaną prace. Wiecie, nad czym się wtedy zastanawiałam? Jakie pytania sobie zadawałam? Czy walczyć o to, co mi się należy ? Czy iść do sadu? Nie wiedziałam co zrobić, bałam się, że to będzie się ciągło latami.

I tak moja sprawa nie rozwiązała się na 1 rozprawie...

Każdą rozprawę wygrałam, ale za każdym razem pozwany się odwoływał od wyroku i dodatkowo nie stawiał się na żadne rozprawy. W końcu moja sprawa trafiła do sądu okręgowego i również ja wygrałam. Czy odzyskałam pieniądze? Tak, ale tylko dlatego, że mój pełnomocnik złożył pismo do komornika. Gdyby tego nie zrobił, to nie wiem, czy odzyskałabym nawet złotówkę.

Kto dokładnie mi pomógł rozwiązać tę sprawę?


Adwokat z Nowego Sącza, który studiował prawo na Uniwersytecie Jagielońskim w Krakowie, nie zamieszczę jego imienia i nazwiska, ponieważ obowiązuje RODO.

Jak to się stało, że został moim pełnomocnikiem w tej sprawie?

Udałam się na bezpłatną poradę prawną do kancelarii prawnej i stało się tak, że podpisałam pełnomocnictwo i ot, to cała historia.

Szczerze mówiąc, nie wiedziałam w tamtym momencie z czym to się miało wiązać, bo kompletnie się na tym nie znałam. Nie żałuje jednak tej decyzji, bo myślę, że nie byłabym w stanie złożyć wszystkich dowodów, pism w takich sposób do sadu jak to zrobił mój pełnomocnik.

Pewnie zastanawiają Was koszta, to jest kwestia bardzo indywidualna. Natomiast mogę wam powiedzieć, że wszystkie koszta związane z postępowaniem sądowym pokrywa strona przegrywająca. *(zwracana jest Wam opłata od pozwu, opłata od pełnomocnictwa itp.)

Co mogę więcej dodać... Jeśli znajdujecie się teraz w podobnej sytuacji do tej, w jakiej ja kiedyś byłam, to koniecznie zorientujcie się, która kancelaria prawna w waszym mieście oferuje darmowe porady (albo chociaż daje możliwość skorzystania z jednej bezpłatnej wizyty) i wybierzcie się na konsultacje. Walczcie o swoje!

19 komentarzy:

  1. Straszna jest taka walka o własne pieniądze, kiedyś też się sądziłyśmy w pracy. Córkę kiedyś też oszukał taki gnojek z pewnej znanej firmy. Nie życzę nikomu takiego pracodawcy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, ale mam nadzieję, że nigdy nie będzie mi to potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest fajnie coś takiego przeżywać, zdecydowanie nie zazdroszczę. A pracodawca to kompletny dupek.

    codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. To i tak szybciej się rozwiązała Twoja sprawa. Super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpis jak najbardziej przydatny. O swoje zawsze warto walczyć ;)
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przydatny wpis ,oby nigdy nikt nie musiał z niego skorzystać- bardzo Ci wspolczuje tej sytuacji ,oby już nigdy Ci się nie przytrafiła
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kiedyś dostałam za mało. Zadzwoniłam do firmy z pretensjami. Oddali mi w kolejne wypłacie. Zawsze trzeba walczyć o swoje, dobrze, że Ci się udało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety takie sytuację się zdarzają a taki pracodawca nie widzi w tym nic złego. Ważne, że w jego kieszeni kasa się zgadza. Dobrze, że udało Ci się odzyskać pieniądze

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jeszcze nigdy nie miałam takiego problemu ale dobrze, że poruszasz ten temat bo niestety zdarzają sie tacy pracodawcy ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze mi jeszcze nic takiego się nie przydarzyło, a walka o pieniądze, które należna się jak psu kość musi być okropna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Walka o swoje własne zarobione pieniędze musi być straszna. Nie mam zielonego pojęcia skąd biorą się tacy wredni ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że sprawa się rozwiązała pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. znam temat niestety ... trudna walka ale wygrana...

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspolczuje, ze mialas taka sytuacje

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ważny temat.


    codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Na szczęście nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję, że nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. przykra sprawa ale i mnie to spotkało :-(

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobry i przydatny wpis! Najgorsze co może być w pracy to trafić na takiego oszusta, który nie wypłaca wynagrodzenia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.