Mieszanka kosmetyków kolorowych na tapecie!? Co myślę o kremie BB Skin79 i korektorze marki Felicea?
Już kiedyś pisałam tutaj o tym naturalnym korektorze do twarzy marki Felicea, uznałam go za jeden z lepszych, dlatego powróciłam do niego. Nie ukrywam, rozczarowałam się trochę, gdy zobaczyłam, jak ten korektor teraz się prezentuje, jego opakowanie kompletnie mi nie przypadło do gustu, skojarzyło mi się z tanimi i nic niewartymi korektorami do twarzy, które nie maskują niedoskonałości, tylko jeszcze bardziej je podkreślają.
Czy zmiana designu opakowania wpłynęła na jakość produktu? Tak i nie ale o tym za chwilę. Kolor korektora (41 - jasny piasek) niestety uległ delikatnej zmianie, kiedyś był ciemniejszy, dzięki czemu świetnie stapiał się z moją skórą, teraz jest ton jaśniejszy, co niestety sprawia, że odznacza się trochę na mojej cerze po nałożeniu.
Jego formuła też nieco uległa zmianie, nie wpłynęło to jednak negatywnie na właściwości produktu, więc nie uznaje tego za wadę. Ten korektor nadal ładnie kryje niedoskonałości (te większe również), dlatego stosuje go, gdy wykonuje makijaż biznesowy (nie jest to często).
Najlepiej wygląda pod pokładem (wtedy jego jaśniejszy odcień nie jest zauważalny). Jego trwałość jest bardzo dobra. Tak jak kiedyś uważam, że jest to korektor wart przetestowania. Myślę, że jeśli się skusze kupić go ponownie to w odcieniu ciemniejszym (42 ciepły piasek). Koniecznie napiszcie, czy testowaliście już korektory do twarzy marki Felicea! Dajcie znać, jak u Was się sprawdziły!
Pandy to dla mnie urocze zwierzęta, podobają mi się wszelkiego rodzaju akcesoria z ich wizerunkiem dlatego oczarował mnie rozjaśniający krem BB (dark panda) marki Skin79. Gdy go tylko ujrzałam, to od razu wiedziałam, że muszę stać się jego posiadaczką i tak też się stało, zakupiłam go, gdy tylko nadarzyła się taka okazja. Jego kolor po przetestowaniu na ręce w perfumerii wpadający w żółty odcień wydawał mi się idealny dla mnie, dlatego go zakupiłam. Okazało się jednak, że nie jest teraz dla mnie w stu procentach dobry. Byłby odpowiedni, ale niestety moją skórę musnęło nieco słońce. Aby móc go stosować, muszę bardzo uważać z jego ilością (dla mnie to nie problem, bo jak doskonale wiecie, ja preferuje lekki makijaż).
Przechodząc jednak do działania... Ten krem BB ładnie wyrównuje koloryt (nie jest on zdrowy, gdy nałoży się go za dużo). Trzeba aplikować go z umiarem, bo „bieli” on twarz, podobnie jak krem SPF50 firmy A-derma. Mam cerę mieszaną w kierunku suchej, więc co za tym idzie w różnych strefach „zachowuje” się ona różnie, ale po nałożeniu tego kremu BB wygląd dobrze, wydaje mi się, że ten krem BB dostosowuje się do jej potrzeb.
Myślałam, że po jego zakupie będę mogła pożegnać się z pudrem i bronzerem, ale jednak muszę ich odrobinę używać w dni pracujące. Ich ilość jest znikoma, więc nikt jej nie zauważa, jest też na tyle lekka, że czuje, że moja skóra ma się dobrze, dlatego tymczasowo taki duet stosuje na co dzień. Kiedyś myślałam, że mój podkład z Bourjois (Healthy Mix) jest lekki, bo nie stosowałam go często, gdy sięganie po niego stało się dla mnie codziennym obowiązkiem, to zaczęłam odczuwać dyskomfort, moja skóra przestała wyglądać zdrowo.
Postanowiłam znaleźć coś lżejszego od podkładu z wysokim filtrem, bo chce zachować młody wygląd na długo i mogę powiedzieć, że znalazłam. Nie jest to doskonały krem BB, ma małe wady, ale tymczasem mu je wybaczam. Będę go stosować nadal, bo jak na razie moja cera się z nim lubi. Gdy znajdę coś nowego, to oczywiście Was o tym poinformuję! Na dzień dzisiejszy uważam, że ten krem BB jest wart przetestowania.
Czy zmiana designu opakowania wpłynęła na jakość produktu? Tak i nie ale o tym za chwilę. Kolor korektora (41 - jasny piasek) niestety uległ delikatnej zmianie, kiedyś był ciemniejszy, dzięki czemu świetnie stapiał się z moją skórą, teraz jest ton jaśniejszy, co niestety sprawia, że odznacza się trochę na mojej cerze po nałożeniu.
Jego formuła też nieco uległa zmianie, nie wpłynęło to jednak negatywnie na właściwości produktu, więc nie uznaje tego za wadę. Ten korektor nadal ładnie kryje niedoskonałości (te większe również), dlatego stosuje go, gdy wykonuje makijaż biznesowy (nie jest to często).
Najlepiej wygląda pod pokładem (wtedy jego jaśniejszy odcień nie jest zauważalny). Jego trwałość jest bardzo dobra. Tak jak kiedyś uważam, że jest to korektor wart przetestowania. Myślę, że jeśli się skusze kupić go ponownie to w odcieniu ciemniejszym (42 ciepły piasek). Koniecznie napiszcie, czy testowaliście już korektory do twarzy marki Felicea! Dajcie znać, jak u Was się sprawdziły!
Myślałam, że po jego zakupie będę mogła pożegnać się z pudrem i bronzerem, ale jednak muszę ich odrobinę używać w dni pracujące. Ich ilość jest znikoma, więc nikt jej nie zauważa, jest też na tyle lekka, że czuje, że moja skóra ma się dobrze, dlatego tymczasowo taki duet stosuje na co dzień. Kiedyś myślałam, że mój podkład z Bourjois (Healthy Mix) jest lekki, bo nie stosowałam go często, gdy sięganie po niego stało się dla mnie codziennym obowiązkiem, to zaczęłam odczuwać dyskomfort, moja skóra przestała wyglądać zdrowo.
Postanowiłam znaleźć coś lżejszego od podkładu z wysokim filtrem, bo chce zachować młody wygląd na długo i mogę powiedzieć, że znalazłam. Nie jest to doskonały krem BB, ma małe wady, ale tymczasem mu je wybaczam. Będę go stosować nadal, bo jak na razie moja cera się z nim lubi. Gdy znajdę coś nowego, to oczywiście Was o tym poinformuję! Na dzień dzisiejszy uważam, że ten krem BB jest wart przetestowania.
Czytałam bardzo dobre opinie o tym kremie z pandą;) Widzę że i u Ciebie sprawdza się przyzwoicie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Widziałam już ten krem na jakimś blogu, ale sama nie miałam. Fajnie, że jesteś zadowolona 😊
OdpowiedzUsuńMusze zapoznac sie z tym kremem BB, jeszcze nie mialam kremow od Skin79 :)
OdpowiedzUsuńJa niestety potrzebuje czegoś kryjacego i c iezko jest mi znaleźć coś co nie zaszkodzi mojej skórze i będzie wyglądało lekko :(
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się nad testem tego kremu bb
OdpowiedzUsuńLubię latem sięgać po kremy bb :)
OdpowiedzUsuńJa niestety na wakacje musiałam porzucić moje podkłady mineralne bo jakoś niekorzystnie wyglądały na skórze. Na zime do nich wróce. I to mój jedyny naturalny element w makijażu.
OdpowiedzUsuńMi jakoś nie jest z nimi po drodze. Od dawna mam ochotę poznać kolorówkę Felicea i słabo mi to wychodzi :P
OdpowiedzUsuńNie znam obu produktów :) ciekawe wygląda krem BB lubię na dzień używać takich lekkich kremów :)
OdpowiedzUsuńPolecam produkty tych marek, jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńO, koniecznie muszę kupić dziewczynie
OdpowiedzUsuńchętnie przetestowałabym ten krem BB
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to są super produkty
OdpowiedzUsuńJa w trakcie wakacji w ogóle dałam skórze odpocząć. O dziwo to naprawdę był dobry pomysł, kondycja mocno się poprawiła
OdpowiedzUsuńMało jest kosmetyków idealnych, często wady, które dla jednej osoby są niewybaczalne drugiej zupełnie nie będą przeszkadzać :)
OdpowiedzUsuńz kremami BB mam nieudane doświadczenia i już się zraziłam, natomiast korektor chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńUżywam kremów BB i szczerze polecam.
OdpowiedzUsuń