Złota biżuteria firmy Apart #14caratgold #goldpendant #goldchain

Jestem detalistką, estetką mam słabość do rzeczy pięknych. Zawsze kochałam biżuterie, w czasach liceum potrafiłam nosić nawet trzy spore łańcuszki jednocześnie (splot figaro, pancerka, monalisa), bo wtedy to było modne. Po latach zakładanie większej ilości ciężkiej biżuterii stało się zwyczajnie passé, dlatego postanowiłam wymienić swoją dotychczasową masywną biżuterię na delikatną. Był czas, gdy nie nosiłam biżuterii w ogóle, potem zaczęłam ograniczać się do jednego rodzaju biżuterii, zatem każdą swoją stylizację dopełniałam tylko kolczykami albo bransoletką. Do tej pory stawiam na minimalizm, bo wydaje mi się to klasyczne i co tu dużo mówiąc ładne i kobiece. Najczęściej wybieram naszyjniki, w mojej kolekcji znajduje się kilka "celebrytek" wykonanych ze srebra próby 925, ale nie o nich dziś.


Wahałam się, czy napisać ten post, ale jednak postanowiłam, że tak zrobię, bo może ktoś z Was zastanawia się nad zakupem biżuterii firmy Apart, która znajduje się na wysokiej pozycji wśród innych firm jubilerskich. Wychodzę z założenia, że jeżeli coś kupować to dobrej jakości, zwłaszcza jeśli mam na myśli biżuterię. Byłam i jestem zadowolona ze srebrnej biżuterii firmy Apart zakupionej przez internet, ale ze złotej już nie do końca. Wybierając na stronie internetowej firmy Apart nową biżuterię, kierowałam się tak jak poprzednio przy zakupach srebrnego naszyjnika, wyłącznie zdjęciami i opisami, zakładałam, że to, co wybrałam, będzie idealnie do siebie pasowało, a jednak myliłam się i to bardzo.


Wybrałam łańcuszek i zawieszkę osobno, ale wykonane z tego samego surowca (żółte złoto, próba 585 - 14 karatów), a jednak okazało się, że te dwie "rzeczy" w rzeczywistości różnią się od siebie bardzo kolorem. Sama zawieszka prezentuje się świetnie, wykonanie, wielkość wszystko na plus natomiast łańcuszek już nie wygląda tak dobrze, splot jest ładny, ale sam łańcuszek w sobie jest tak delikatny, że aż strach wyciągnąć go z opakowania. Jego największą wadą, jaką zdążyłam zauważyć, jest brak ruchomego "ogniwka" nie po stronie "federing" (zapięcia) tylko drugiej (koniec łańcuszka). Całość z daleka w pudełeczku wygląda bajecznie, ale niestety z bliska już nie.


Nie zmierzyłam tego kompletu, bo zwyczajnie bałam się, że ulegnie uszkodzeniu przez słabe zapięcie. Nie jestem zatem zadowolona z ostatnich zakupów dokonanych przez internet. Mogę Wam jedynie polecić, aby przed zakupem biżuterii przez internet wybrać się do jubilera danej firmy stacjonarnie, aby skonfrontować wirtualny wygląd danej biżuterii z rzeczywistością.


Do zalet zakupów w e- sklepie Apart mogę zaliczyć szybki czas realizacji zamówienia, świetne zabezpieczenie produktów, możliwość założenia i dołączenia karty stałego klienta do zamówienia już podczas dokonywania pierwszych zakupów online. Do wad brak możliwości darmowego zwrotu biżuterii, a nawet zamówienia kuriera przez firmę Apart. Koniecznie napiszcie o swoich doświadczeniach związanych z zakupami biżuterii online.

Biżuteria ze zdjęć:

1. Złota zawieszka (Kolekcja: Indali, Surowiec: Żółte złoto, Próba: 585, Szerokość: 9 mm, Długość: 9 mm)
2. Złoty łańcuszek (Surowiec: Żółte złoto, Próba: 585, Długość: 40 cm)

9 komentarzy:

  1. Biżuteria zachwyca! Z pewnością będziesz ją nosić z dumą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, uczymy się często na własnych doświadczeniach. Złota nigdy nie kupowałam przez internet, lepiej go najpierw obejrzeć na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądają :) Bardzo lubię złoto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie kupowałam biżuterii online jedynie stacjonarnie, jednak wolę obejrzeć na żywo jak to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Apart.
    Mają śliczną biżuterie.
    Dla każdego, coś ładnego.
    Pozdrowionka serdeczne :)


    OdpowiedzUsuń
  6. Biżuterię staram się kupować w salonach, przymierzę, sprawdzę i wiem czy to to :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.