Mama gotuje - wegańskie pancakes z syropem klonowym #bezjajek
Jestem wegetarianką od 6 roku życia, przez to że pewien czas temu włączyłam do swojego menu produkty sojowe zaczełam zastanawiać się nad przejściem na weganizm, nie zdecydowałam się jednak na to z uwagi na całkowity brak nabiału w jadłospisie (często spożywam jogurty naturalne). Nie potrafię gotować dlatego przepis na wegańskie pancakes z syropem klonowym przygotowałam dla Was moja mama. Mam nadzieje, że z niego skorzystacie i podzielicie się ze mną swoimi kulinarnymi dokonaniami na instagramie (oznaczycie zdjęcie placuszków hashtagiem #inspiredbyndkk).
Składniki: mleko sojowe - 1 szklanka , mąka - 1 szklanka, brązowy cukier - 1 łyżka, banan - 1 sztuka, jabłko - 1 sztuka, Vivio, Syrop klonowy, 170 ml (ilość według uznania).
Sposób przygotowywania: owoce myjemy i obieramy ze skórki. Jabłko kroimy w plasterki, banana blendujemy. W dużym naczyniu umieszczamy suche składniki (mąka, cukier brązowy). W małej misce mieszamy mokre składniki (mleko, zmiksowany banan). Dodajemy mokre składniki do suchych i mieszamy. Do masy dorzucamy jabłko. Placuszki smażymy na rozgrzanej patelni bez tłuszczu. Podajemy na ciepło z ulubionymi dodatkami (w moim przypadku syropem klonowym, który jest zdrową i smaczną alternatywą dla sztucznych słodzików).
Ciekawy przepis, bez jajek jeszcze naleśniczków nie robiłam, musze spróbować :-)
OdpowiedzUsuńPolecam. =)
UsuńMniam! Z chęcią bym takie zjadła!
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam spróbować syropu klonowego do naleśników:)
OdpowiedzUsuńTen przepis jest chyba prosty, a efekt końcowy wygląda bardzo obiecująco.
Miłego dnia!
Diamentowe myśli - klik
Jest tylko potrzeba umiejętności, które posiada moja mama. =)
UsuńPrzepis ciekawy :) A czy pijesz uzdatnioną, filtrowaną wodę?
OdpowiedzUsuńPiję tylko gazowaną. =)
Usuńpyszności
OdpowiedzUsuńPyszności :) Mamy dania są najlepsze <3
OdpowiedzUsuńWyglądają po prostu przepysznie! Muszę koniecznie spróbować zrobić takie w domu :)
OdpowiedzUsuńRobiłam podobnie :) uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńA możemy przyjść do Ciebie i trochę podgryźć?
OdpowiedzUsuńJasne! =)
UsuńCiekawe pyszności! Super :) jeszcze takich nie jadłam! Wyglądają pysznie. Z chęcią bym się skusiła! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś zrobię!
OdpowiedzUsuńfajne placuchy :) wydaje się, że nie są skomplikowane w przygotowaniu...
OdpowiedzUsuńJadł ktoś nie wege pankejki ?
OdpowiedzUsuńWyglądają super apetycznie :-) Zjadłabym :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Ale bez jaj jeszcze nie robiłam ;)
OdpowiedzUsuńWszelkim placuszkom mówimy TAK! ;) Do takich placuszków pasują duszone jabłka, najlepiej kwaskowate...
OdpowiedzUsuńMasz fajną mamę:)
OdpowiedzUsuń