Clochee, Odżywczy peeling cukrowy - truskawka, 250 ml
Uwielbiam dbać i rozpieszczać swoją skórę w każdej wolnej chwili dnia, oczyszczać, nawilżać ją aby wyglądała pięknie i zdrowo. Jak powszechnie wiadomo niektóre peelingi cukrowe potrafią zastąpić scrub i balsam do ciała zatem zatroszczyć się bardzo dobrze o naszą skórę.
Stosowałam wiele peelingów do ciała dlatego mam w tej kategorii swoich ulubieńców, ostatnio do tego grona dołączył kolejny marki Clochee o zapachu truskawkowym, który potrafi w ciągu sekundy od użycia wypełnić łazienkę pięknym słodkim aromatem i wprowadzić w wspaniały nastrój.
Bardzo polubiłam ten peeling za zbitą konsystencje, bogatą w spore kryształki cukru trzcinowego, która niezwykle łatwo się rozprowadza na uprzednie oczyszczonej skórze ciała i bezproblemowo się spłukuje. Ten produkt skradł moje serce swoim dotykiem, który potrafi zdziałać cuda, usunąć martwe komórki naskórka i idealnie wygładzić powierzchnię skóry.
Wśród innych zasłużył na wyróżnienie za dostarczanie skórze niezbędnego nawilżenia. Doceniłam go za intensywną pielęgnacje, pozostawianie skóry jedwabiście miękkiej i pięknie pachnącej. Przez niezwykłą delikatność, nie powodowanie zadrapań i brak działania drażniącego postanowiłam go włączyć do codziennej pielęgnacji. Oceniam go bardzo dobrze bo idealnie przygotowuje skórę do przyjęcia innych produktów pielęgnacyjnych, jest wolny od parabenów, charakteryzuje się dużą wydajnością i posiada poręczne opakowanie.
Koniecznie napiszcie czy znacie powyższy peeling.
*Znalezione w sieci:
1. Martyna Wojciechowska została dyrektorem programowym Travel Channel.
2. Powstaje film o Maison Margiela, najbardziej tajemniczej marce świata mody.
3. Drewnolandia: drewnolandia.pl - lider konstrukcji z drewna był jednym ze sponsorów telewizyjnego reality show "Dom Marzeń".
4. Gwiazda włoskiej blogosfery - Patricia Manfield - została zaproszona do współpracy z Uterqüe.
Z cukrem trzcinowym? Super :) Ja ostatnio sama robię peelingi, jednak troszkę z tym roboty jest i chyba zdecyduję się na zakup gotowego. Ten spełniałby moje oczekiwania. Coś czuję, że byśmy się polubili. Takie zbite konsystencje są bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Peeling musi pachnieć obłędnie, chętnie się na niego skuszę, uwielbiam zapach truskawek :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego peelingu, chętnie bym go wypróbowała
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo fajnie. Ogólnie bardzo lubię peelingi i z chęcią go przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego peelingu, firma tez jest mi obca ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny peeling :)
OdpowiedzUsuńJak ten peeling musi cudnie pachnieć!!!
OdpowiedzUsuńNie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale dośc ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/white-lance-dress.html
Zupełnie go nie znam, ale zapach musi być cudowny :)
OdpowiedzUsuńProduktu niestety nie znam ale peelingi uwielbiam :) ten może być super :)
OdpowiedzUsuńmiałam, był świetny<3
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie Kocham takie peelingi ;)
OdpowiedzUsuńnie znam...ale uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńKusisz mnie tym opisem. Pięknie wygląda i apetycznie.
OdpowiedzUsuńTruskawka? woow,chcę :D
OdpowiedzUsuń