Lirene, Ultra nawilżający krem z witaminą E na dzień i na noc do cery suchej i wrażliwej, 50 ml
Ultra nawilżający krem z witaminą E na dzień i na noc marki Lirene: posiada lekką konsystencje w kolorze białym bogatą w niebieskie mikrocząstki/mikrosfery witaminy E, które podczas wmasowywania kremu w skórę ulegają rozpuszczeniu. Zapach ma bardzo ładny, odpowiednio intensywny, kwiatowy w jakim dominują nuty lilii wodnej. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Miękko otula skórę i nie pozostawia na jej powierzchni lepkiego filmu.
Stanowi doskonałe tło pod kosmetyki do makijażu (podkład się nie roluje). Gwarantuje skórze dobrą ochronę. Wykazuje działanie kojące. Daje przyjemne uczucie gładkości i długotrwałego nawilżenia. Nie zapewnia matowego wykończenia. Pomaga leczyć drobne rany. Minimalizuje zaczerwienienia, zmniejsza deficyt blasku cery.
Dobrze nawilża, nie napina skóry. Nie redukuje widoczności niedoskonałości. Po jego użyciu skóra wygląda na stonowaną i jest zdecydowanie bardziej miła w dotyku. Niweluje objawy suchości i dyskomfort. Zwiększa zdolność skóry do regeneracji. Nie jest kremem magicznie odmładzającym dlatego też nie redefiniuje owalu twarzy. Wygładza teksturę skóry. Idealnie dopasowuje się do cery mieszanej (takiej jak moja). Nie zatyka porów.
To produkt wydajny (przy systematycznym stosowaniu starcza na miesiąc) i tani (w regularnej cenie kosztuje 20 złotych). Opakowaniem nie przypomina absolutnego arcydzieła luksusu ale nauki w pewnym stopniu owszem, ponieważ słoik o pojemności 50 ml w jaki został zamknięty krem nie jest wykonany ze szkła jak na pierwszy rzut oka może się wydawać lecz z tworzywa sztucznego.
*Kliknij w zdjęcie aby przeczytać skład produktu.
Szukam właśnie jakiegoś kremu dla mamy chętnie go kupię.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam zaufania do tej marki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Lirene. Ich kremy sa tanie, ale bardzo dobre
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze, wydaję się dobry ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam by_natalena
Lirene jest świetną marką, moja mama ją uwielbia :) Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńALe sliczne zdjecia! Bardzo mi sie podobaja,chcialabym sie nauczyc takie robic!:) Kocham lirene! xoxo
OdpowiedzUsuńwiktoria-kozlowicz.blogspot.com
Dziękuje Ci bardzo za tam miłe słowa. =)
UsuńMoże kiedyś się skuszę na niego!
OdpowiedzUsuńWitamina E w kosmetykach bardzo mi służy i z chęcią bym się zapoznała z jego działaniem "na własnej skórze". Ostatnio widziałam wiele takich fajnych propozycji od marki Lirene :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt, szukam właśnie czegoś podobnego! Może to byłby strzał w dziesiątkę :) Pozdrawiam, vthetoria.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba nigdy nie używałam kosmetyków lirene. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu :D
OdpowiedzUsuńMało kiedy sięgam po ich produkty, ale lubię tego typu nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńMusi mieć piękny zapach, skoro nosi ze sobą nutkę lilii :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten kremik :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Dawno nie miałam kremów Lirene. Ten wydaje się być godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach :) ale nie otwarty jest jeszcze więc zobaczymy jak się sprawdzi u mnie :) bo na dniach zacznę go testować ;)
OdpowiedzUsuńMamy okazję zobaczyć Pani bloga po raz pierwszy, gratulujemy i będziemy zaglądać częściej! :) Zapraszamy Panią i czytelników do wzięcia w udziału w konkursie walentynkowym, w którym można wygrać perfumy Carolina Herrera Good Girl, Armani Acqua Di Gio Profumo oraz voucher. http://wisebears.pl/konkurs-walentynkowy/ Trzymamy kciuki i pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami Lirene :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremiku ;(
OdpowiedzUsuńNiestety nie ufam tej firmie jeśli chodzi o pielęgnacje twarzy.
OdpowiedzUsuńMam ten krem, ale po kilku razach piecze mnie skóra.
OdpowiedzUsuńU mnie nic takiego nie wystąpiło. =/ Współczuje. =/
UsuńOsobiście nie korzystałam z tego kosmetyku - ale mam kilka innych z Lirene i jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Birginsen