Nacomi, Mus do ciała nawilżający - ciasteczko, 150 ml
Wchłania się stosunkowo szybko. Nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy tylko delikatny film ochronny. Zapach ma po prostu cudowny w jakim zdecydowanie dominuje słodki, śmietankowo-mleczny aromat, który długo utrzymuje się na skórze dlatego ja stosuje go wyłącznie wieczorem.
Natychmiast po zastosowaniu przynosi szybkie uczucie lekkości i przyjemnego nawilżenia. Daje pożądany efekt ulgi i ukojenia. Po jego użyciu skóra staje się niezwykle miękka i aksamitna w dotyku.
Podczas systematycznego jego stosowania można zauważyć, że wpływa na polepszenie ogólnej kondycji skóry oraz jej wyglądu (większa gładkość). Ten mus jest w pełni tolerowany przez skórę i nie powoduje uczuleń. Nie zawiera w swoim składzie parabenów, olei mineralnych. Od otwarcia jest ważny 6 miesięcy.
To produkt bardzo wydajny, dostępny w sklepach stacjonarnych jak i internetowych oferujących kosmetyki naturalne, organiczne i ekologiczne. Zamknięty został w słoiku wykonanym z tworzywa sztucznego o pojemności 150 ml z aluminiową nakrętką.
Lubię markę Nacomi, a o tym musie słyszałam już dużo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tę markę. Czarne mydło jest genialne! Ale to ciasteczko... nie lubię takich zapachów. Musiałabym poszukać jakiegoś bardziej owocowego, naturalnego :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jego aromat :-) Nie miałam jeszcze nic z Nacomi :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów z Nacomi, mają bardzo dobre kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu
OdpowiedzUsuńZapach musi być niesamowity! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, no kosmetyki maja to do siebie że pod wpływem zimna twardnieją, ale w ciepełku znów wracają do formy:)
OdpowiedzUsuńMam ten balsam bo akurat dostalam go od przyjaciolki z Polski w ramach prezentu urodzinowego. Zapach ma genialny !
OdpowiedzUsuńMam borówkową wersję uwielbiam ten mus :)
OdpowiedzUsuńMusze przetestować! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
musy masła to ciała to jest to co humor poprawia w taką pogodę ...:)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji rozejrzę się za nim, na pewno cudnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńŚmietankowo-mleczny aromat kosmetyku to zdecydowanie coś dla mnie;).
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy! Chyba się skuszę jak zużyję to co mam :)
OdpowiedzUsuńbrzmi obiecująco :) trz3eba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu produkty :). Zapach musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńnie znam go, ale lubię balsamy w tej formie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się z nim zapoznała chociażby ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńJuż jestem ciekawa zapachu tego musu i chyba sobie go sprawię. :)
OdpowiedzUsuńChyba się zakochałam! Mus o zapachu ciasteczka? Chyba szybciej bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńMam borówkowy, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w marce Nacomi ale nie miałam jeszcze tego musu :) i wypróbuję chętnie tylko mnie kusi malinka bo widziałam w sprzedaży :P
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie ten mus! Chętnie po niego sięgnę przy następnej wizycie w Polsce! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!:)
http://emigrantkatestuje.blogspot.de/