Bielenda - kokosowe mleczko do opalania SPF 30, krem do twarzy SPF 30

Kokosowe mleczko do opalania SPF 30 marki Bielenda: posiada nie za gęstą ale też nie za lekką konsystencje w kolorze białym. Zapach ma ładny - może nie prawdziwie kokosowy ale na prawdę bardzo przyjemny. Łatwo się rozprowadza i w miarę szybko wchłania. W pewnym stopniu nawilża skórę - nie jest to jednak niesamowite działanie.

Najlepiej kilkakrotnie powtarzać jego aplikację podczas opalania - polecam nakładać jego niewielką ilość warstwowo aby uniknąć pozostawienia na skórze nieestetycznego białego filmu. Tak jak obiecuje producent zapewnia ochronę przed podrażaniami, nadmiernym wysuszeniem skóry i poparzeniami słonecznymi.

Na tle innych produktów do opalania wyróżnia się mniej lepką formułą. To produkt średnio wydajny, zamknięty w poręcznej butelce o pojemności 200 ml z nakrętka typu flip-top, dostępny na www.bielenda-sklep.pl oraz stacjonarnych drogeriach (Hebe, Rossmann, SuperPharm) w regularnej cenie 19 złotych.

Krem do twarzy SPF 30 marki Bielenda: konsystencje ma lekką przypominającą upiększający krem do twarzy (BB Cream). Zapach ma neutralny, nie drażniący anie też nie długo utrzymujący się na skórze. Bez problemu można go równomiernie rozprowadzić na uprzednio oczyszczonej skórze twarzy przed opalaniem.

Wyrównuje koloryt ale nie maskuje niedoskonałości. Nie jest to kosmetyk uniwersalny - dla wszystkich, ponieważ posiada bardzo ciemny kolor (dla mnie nie do końca odpowiedni). Po jego użyciu cera zostaje subtelnie rozświetlona a nie zmatowiona co jest dla mnie ogromną zaletą.

Nie prezentuje się dobrze nałożony na krem nawilżający. Zdecydowanie zapewnia wysoką ochronę przed poparzeniami słonecznymi. Mimo zapewnień producenta nie jest produktem całkowicie wodoodpornym. 

Dzięki temu, że został zamknięty w szczelnym opakowaniu - tubobutelce wykonanej z elastycznego tworzywa o pojemności 50 ml z nakrętka typu flip-top bez obaw można go nosić zawsze przy sobie (np. w torebce).