Larens, Intensywnie regenerujący krem pod oczy, 15 ml
Intensywnie regenerujący krem pod oczy marki Larens: posiada nie za gęstą ale też nie za lekką konsystencje o zabarwieniu nieco żółtym. Dzięki swojej nie za ciężkiej teksturze świetnie się aplikuje i tak samo łatwo się rozprowadza. Po rozsmarowaniu pozostawia po sobie delikatny film, który mi osobiście nie nie przeszkadza. Nie wchłania się błyskawicznie ale też nie trwa to "wieki".
Ten krem faktycznie bardzo dobrze nawilża i wykazuje działanie łagodzące - sprawdziłam to gdy do demakijażu oczu użyłam nie odpowiedniego produktu. Ja nie zauważyłam po użyciu tego kremu żadnego napięcia powierzchniowego skóry natomiast moja mama, której go odlałam do słoiczka tak więc możliwym jest, że on przy systematycznym stosowaniu może przyczynić się do skutecznego wygładzenia już istniejących zmarszczek.
Ostatnim czasy nie miałam większych problemu ze snem więc nie mogę ocenić czy faktycznie ten produkt zmniejsza obrzęki wokół oczu. Na tle innych kremów pod oczy wyróżnia się składem a w zasadzie zawartością peptydów, które pobudzają komórki skóry do produkcji kolagenu i elastyny. Z racji tego, że tym kremem pod oczy podzieliłam się z mamą skończył mi się kilka dni temu więc trudno mi określić jego wydajność. Dostępny jest na www.wellu.eu za 99 złotych. Zamknięty jest w plastikowej butelce typu airless z pompką podobnej do tej w jakiej występuje ultranawilżający krem z kompleksem naturalnych peptydów tej marki.
*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2cO8KG7
Całkiem interesujący produkt. Przydałby się Babci Myszy... Każdy kosmetyk działa na skórę różnych osób inaczej i Twoja opinia jest tego dobrym przykładem.
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie odpowiedniego kremu pod oczy dla siebie, i nie mogę znaleźć. Może ten okaże się tym jedynym.
OdpowiedzUsuńTe peptydy rzeczywiście brzmią innowacyjnie, ale ja od nowych technologii wolę naturalne i proste składy ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno poleciłabym ten krem mamie :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra pod oczami jest baardzo wysuszona.. Każdy korektor wygląda byle jak i zostawia jakby "grudki" i uwidacznia suchy naskórek..
OdpowiedzUsuńMoże bym się skusiła, ale poki co mam spore zapasy produktów pod oczy.
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńDziałanie fajne :).
OdpowiedzUsuńnie znam :(
OdpowiedzUsuńzaparszam na konkurs kochanie :*
OdpowiedzUsuńTakie kosmetyki powinny być delikatne by nie podrażniać nam skóry wokół oczu :) Ten u Ciebie sprawdził się pod tym względem dobrze :) Ja mam krem pod oczy z Soraya i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńObs:):*