Iwostin, Tonik łagodząco-oczyszczający do skóry wrażliwej i alergicznej, 215 ml
Od ponad roku nie sięgałam po żadne toniki tylko używałam wody termalnej marki Uriage, pewnego dnia to się zmieniło, ponieważ zwyczajnie woda termalna mi się skończyła a, że nie miałam drugiego jej opakowania tak sięgnęłam po tonik marki Iwostin, który czekał już od dłuższego czasu na użycie. Czy się sprawdził? Czytajcie dalej!
Tonik łagodząco-oczyszczający do skóry wrażliwej i alergicznej marki Iwostin: bez wątpienia jest produktem bezzapachowym, jak większość tego typu produktów jest oczywiście w formie płynnej. Prawdą jest, że łagodnie i skutecznie usuwa zanieczyszczenia oraz pozostałości makijażu. Kompletnie nie podrażnia, nie wywołuje pieczenia ani łzawienia oczu. Po jego użyciu cera wydaje się być bardziej przyjemna w dotyku.
Świetnie sprawdza się z mleczkiem do demakijażu marki Be Organic - zdecydowanie tworzą duet idealny. Skład jak na tonik to ma średni - występują w nim dwa parabeny ale mi nie szkodzi, w żaden sposób nie wpływa negatywnie na stan mojej cery więc dalej go używam.
Nie jest to produkt bardzo wydajny - ja zawsze po oczyszczeniu skóry twarzy mleczkiem bądź, nawilżanymi chusteczkami używam dwóch płatków kosmetycznych dobrze nasączonych tym tonikiem (generalnie wystarczył by jeden bo na drugim płatku kosmetycznym ani gram kremu bb nigdy nie pozostaje i wtedy można by było uznać, że jest wydajny ale ja wolę być na sto procent pewna, że moja buźka jest dobrze oczyszczona). Nie jest trudno dostępny bo można go kupić w Hebe, SuperPharm (przynajmniej w moim mieście). Zamknięty jest w transparentnej butelce o pojemności 215 ml z nakrętką typu flip-top.
*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2clqvtY
Nie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńmoże go kiedyś wypróbuje, co do toników to jestem wierna Ziaji :D
OdpowiedzUsuńZ Iwostinu miałam jedynie krem dla cery naczyniowej, ale niespecjalnie się sprawdził.
OdpowiedzUsuńJa akurat toniki używam od okazji do okazji.
OdpowiedzUsuńTego toniku nie miałam, ale bardzo lubię Iwostin :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie stawiam na hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńmoja siostra kiedyś używała całej serii Iwostin na trądzik i była mega zadowolona :) także ufam tej marce i wiem, że sprawdziłaby się i u mnie :)
OdpowiedzUsuńJakie obłędne zdjęcia! O matko!
OdpowiedzUsuńIch kremy i żele do mycia się u mnie nie sprawdziły, ale może toniki okażą się super ;)
OdpowiedzUsuńlubię go :) zostało mi na dnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, ale mogłaym go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej go nie widziałam, ale raczej toników w sumie to ja nie używam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie poznałam :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji używać:))
OdpowiedzUsuńNie miałam,firmę znam i bardzo lubię;))
OdpowiedzUsuńNie znam, mnie jakoś ostatnio do toników średnio ciągnie :P
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego toniku ale moim ulubionym jest ten różowy z Nivea :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest trudno dostępny bo nie mam ani Hebe ani SP :D
OdpowiedzUsuń