Keratynowe prostowanie włosów
Z natury mam lekko falowane włosy dlatego też miałam w planach kiedyś tam udać się do salonu fryzjerskiego na zabieg keratynowego prostowania włosów ale z racji tego, że niedawno otrzymałam produkty do wykonania takowego zabiegu teraz to zrobiłam u najdokładniejszej fryzjerki jaką znam czyli Madzi, która pracuje w Kasjopea czyli salonie oferującym profesjonalne usługi fryzjerskie i kosmetyczne w jakim pierwszy raz byłam gdyż Madzia niedawno przeniosła się z innego salonu do tego.
Przejdźmy jednak do zabiegu, który trwał mniej więcej 2 godziny i rozpoczął się standardowo myciem szamponem przed zabiegowym (Clarifying) usuwającym wszelakie zanieczyszczenia z włókien włosa. Po dokładnym spłukaniu włosów wodą, a następnie osuszeniu ich jednorazowym ręcznikiem nadeszło suszenie włosów suszarką nastawioną na średnią temperaturę nawiewu.
Po rozczesaniu włosów w końcu Madzia przeszła do nakładania keratyny Cocochoco przy użyciu pędzelka i przyznam Wam szczerze o ile po nałożeniu treatmentu na jedno pasmo jego zapach był w porządku wręcz mogę napisać, że bardzo mi się spodobał tak potem był nie do wytrzymania Madzia dała mi maseczkę i sama też tak ową założyła żebyśmy się nie zatruły owszem pomogło ale mi tylko na chwilę bo potem zaczęły mnie oczy strasznie piec i łzawić - to było nie do wytrzymania, miałam wręcz ochotę przerwać zabieg ale jednak tego nie zrobiłam bo byłam ciekawa efektu.
W trakcie Madzia też stwierdziła, że keratyny może nie starczyć ale udało się choć nie było łatwo. Po odczekaniu 30 minut i wysuszeniu włosów po czym ich wyprostowaniu - co było nie tylko dla mnie męczące ale też Madzi bo ten preparat zaczął jeszcze bardziej się utleniać w końcu mogłam się cieszyć prostymi włosami.
Gdy wyszłam z salonu już było dobrze tylko niesamowicie zaczęły mi się elektryzować włosy. Na drugi dzień niestety już moje włosy nie były tak proste (pofalowały się od połowy długości).
No i teraz najważniejsze po umyciu włosów szamponem (po zabiegu należy odczekać z myciem włosów dwa dni) Free Sulphate mojej włosy pachniały dosłownie jak zepsuty jogurt natomiast (to wina keratyny) po wysuszeniu ich jeszcze bardziej się pofalowały zatem nie pozostało mi nic innego jak je wyprostować prostownicą.
Przed zabiegiem:
Po:
*Niestety wyostrzyła się Merlin Monroe zamiast moich włosów niemniej jednak myślę, że widać różnice.
Podsumowując nie polecam przeprowadzić tego typu zabiegu produktami marki Cocochoco.
Zapraszam do oglądnięcia vloga: KLIK
Myślałam że efekt będzie trwalszy ;/
OdpowiedzUsuńJa też tak myślałam a tu taka niespodzianka. :/
Usuńszkoda.. byłabym strasznie wściekła ;x
OdpowiedzUsuńNo jestem ale to wina keratyny. :/
UsuńŁadne włosy po niej tylko szkoda że to taki krótkotrwały efekt :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że efekt nie został na dłużej :(
OdpowiedzUsuńszkoda kurcze, bo efekt od razu po był świetny!
OdpowiedzUsuńszkoda ze efekt nie trwały, ale muszę przyznać że włosy masz piękne ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńDziękuje Wam. :)
UsuńWłosy wyglądają pięknie po zabiegu,szkoda że krótkotrwały efekt. Słyszałam że produkty cocochoco są bardzo dobre C;
OdpowiedzUsuńwoorld-of-diamonds.blogspot.com
Efekt zaraz po świetny! :) Strasznie bym była za zła przez ten krótki efekt.
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają cudownie, tylko szkoda, że efekt taki krótkotrwały...
OdpowiedzUsuńPo zabiegu naprawdę włosy były cudne, ale szkoda że zaraz się "popsuło". :/
OdpowiedzUsuńEfekt cudowny, ale okropnie krótkotrwały!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt. Ja jednak przywykłam już do moich kręciołków.
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy <3
OdpowiedzUsuńEfekt świetny! Ja jestem jednak szczęśliwą posiadaczką prostych jak druty włosów, więc zabieg nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt na zdjęciu wydaje się fajny, ale szkoda, że okazał się tak krótkotrwały. No i te wszystkie problemy...
OdpowiedzUsuńKilka lat temu myślałam o takim prostowaniu włosów, ale potem polubiłam moje loki.
Ja chyba bym się wściekła :o tyle się namęczyć i czasu stracić na prostowanie, a efekt taki krótkotrwały :(
OdpowiedzUsuńmimo krótkiej trwałości włosy pięknie wyszły!
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Dobrze wiedzieć na przyszłość jakich firm się wystrzegać! :))
OdpowiedzUsuńWitamy wszystkie Panie. W ciągu ostatnich kilku tygodni mieliśmy falę upałów w Polsce a co się z tym wiąże bardzo niekorzystne warunki do transportu kosmetyków. Niefortunnie w tym przypadku zarówno keratyna jak i szampon zważyły się w transporcie. Można to wywnioskować po opisie, że Pani włosy pachniały jak zepsuty jogurt.
OdpowiedzUsuńW normalnych warunkach keratyna utrzymuje się we włosach 3-5 miesięcy. Jest nam bardzo przykro, że akurat Pani się to przydarzyło.
pozdrawiamy ciepło,
Cocochoco Polska
Jest to możliwe, ponieważ faktycznie były upały.
UsuńTo ciekawe - dobrze, że pojawiło się u Ciebie na blogu to sprostowanie :)
UsuńPozdrawiam, stylstynka :*
Szkoda, że efekt marny... ja się skusze jak będę miała dłuższe włosy :) może u mnie będzie lepiej :D
OdpowiedzUsuńCzyli wniosek - lepiej takie zabiegi robić w chłodniejsze dni :-)
OdpowiedzUsuńwow !!! Ty masz takie długie włosy ?? O ty mendo !!! i się nie pochwaliła !!!! :( Kurcze włosy bajka!!! uwielbiam wyprostowane włosy !!
OdpowiedzUsuńjestem w szoku !!! dawaj słońce więcej fotek w rozpuszczonych !!!!
Buzka maleńka :*
No mam takie długie. =D
UsuńBędzie więcej widać pewnie w filmikach. =D
Bardzo ciekawy post:) Nigdy nie słyszałem o takim zabiegu:) Jak zwykle super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńwłosy wyglądaja super, szkoda,z e efekt tak bardzo nie trwały :(
OdpowiedzUsuńgdyby efekt wytrwał taki jak na zdjęciu to byłaby bajka ;)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka uzyskała podobne efekty, niestety. Ja bym chętnie spróbowała, ale ma włosy rozjaśniane i są za słabe.
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, z każdym kolejnym zabiegiem wytrzymuje coraz dłużej. Zdecydowanie polecam
OdpowiedzUsuń[url=http://keratinmoment.pl/keratynowe-prostowanie-wlosow/]keratynowe prostowanie[/url]
Efekt świety i z każdym kolejnym zabiegiem trzyma się coraz dłużej. Zdecydowanie polecam [url=http://keratinmoment.pl/keratynowe-prostowanie-wlosow/]keratynowe prostowanie[/url]
OdpowiedzUsuń