Astor, Skin Match, Powder (Puder prasowany), 7g
Puder prasowany: bardzo lekko i naturalnie wtapia się w skórę, tuszuje drobne niedoskonałości cery. Matuje i faktycznie zapobiega nieestetycznemu błyszczeniu się skóry na wiele godzin. Jest w moim odczuciu bardzo miękki w nakładaniu.
Jego kolor jest jasny - zdjęcie nie oddaje tego efektu. Nie podkreśla znacząco suchych skórek. Sprawdza się w sytuacji nałożenia zbyt dużej ilość bronzera pod kością policzkową - na prawdę bardzo łagodzi ten efekt.
Jego opakowanie nie wyróżnia się jakoś szczególnie (zwykły kompakt z lusterkiem) ale mimo to mi odpowiada. Stosuje go do wykończenia makijażu już od ponad roku i przyznam szczerze do tej pory nigdy mnie nie zawiódł.
A Wy jakie pudry prasowane polecacie/lubicie?
mam jakis róż astora ale nie daje w ogóle koloru:(
OdpowiedzUsuńpisałaś ze trudno mojego bloga znaleść;( próbowałam juz dawno ale nie moge tego ustawić w google+ a staram sie nie zostawiac linków w komentarzach bo nie wszyscy przychylnie na to patrzą:( Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny
UsuńRozumiem :)
UsuńKolorek dla mnie byłby chyba za jasny ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego pudru. Najczęściej sięgam po Maybelline Affinitone :)
OdpowiedzUsuńja na razie uzywam pudru z Marizy i jestem zadowolona :) W sumie to nigdy nie mialam zadnego kosmetyku z Astor ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca przepadam za tego typu pudrami ;/
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pudry to moim nr 1 są pudry manhattan ;) lubię też Pierre Rene zaś z Astora znam (i bardzo lubię) pisaki do ust i lakiery do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, obecnie używam sypkiego pudru ryżowego i pudru w kamieniu Avon seria luxe
OdpowiedzUsuńJakoś przyzwyczaiłam się do pudru w kulkach i od wielu lat go używam. A puder prasowany nie pamiętam kiedy miałam ostatni raz - może pora na zmianę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego pudru z Astora, ostatnio zakupiłam kolejny z Paese. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kolor bardzo jasny. Dla bladzioszków będzie ok.
OdpowiedzUsuńTeraz mam chyba puder z Eveline. Z Astora mam puder brązujący.
OdpowiedzUsuńA ja mam Maybelline :)
OdpowiedzUsuńJA bardzo lubię bronzery z tej serii:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inny odcień i kiepsko się sprawdził:(
OdpowiedzUsuńNo to faktycznie szkoda. :/
UsuńTo już moje drugie opakowanie tego produktu no i kurcze lubię go. :)