Max Factor, Xperience, Weightless Foundation, Light Ivory 40, 30ml

poniedziałek, grudnia 29, 2014
Podkład wygładzający: ma lekką formułę, znakomicie się rozprowadza, poprawia koloryt cery. Jest to podkład w zimnym odcieniu ale nie wpada w róż.


Faktycznie wygładza lecz nie matuje, koryguje zaledwie minimalne niedoskonałości, nie zatyka porów, nie ciemnieje na twarzy/ nie zmienia koloru w ciągu dnia, jest trwały.


Kiedyś dostępny był w sześciu odcieniach - niestety chyba został wycofany (aktualnie w żadnej drogerii nie mogę go dostać). Zamknięty jest w tubce kosmetycznej z czarną nakrętką co umożliwia higieniczne pobieranie produktu. Żałuję, że nie kupiłam go na zapas bo dla mnie okazał się być idealnym. 

A Wy jakie podkłady polecacie?
Zastanawiam się nad podkładem Revlon - warto go kupić?

14 komentarzy:

  1. O, wycofany? A dziś widziałam go w szafie w Naturze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko jest znów?
      Gdzie mieszkasz?
      Może i do mojej Natury dojdą. <3

      Usuń
  2. Ja też go widziałam, chyba on-line w Douglas - nie wydaje mi się aby był wycofany ...
    Kiedyś go miałam, ale nie zachwycił mnie jakoś szczególnie.
    Jeżeli chodzi o podkład Revlon, to Colorstay TAK, Photoready NIE - to moja opinia.

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze miałam ochote wypróbować jakiś podkładzik tej marki :P
    ja Revlonu nie używałam więc nie pomogę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie stosuję płynnych podkładów od bardzo dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego jeszcze nie miałam, nie wiem czy wgl miałam jakiś podkład tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam swój pierwszy podkład Max Factor - kupiony dokładnie 15 lat temu - Facefinity. Zapłaciłam wtedy za niego 63 złote i dla mnie był to majątek. Podkład miał kolor idealny do mojej jasnej cery, super maskował niedoskonałości i trzymał się na twarzy genialnie (nawet po całej nocy przetańczonej w dyskotece). Teraz już dawno takiego cudu nie ma. Uwielbiam podkład Revlon Colorstay dla cery mieszanej . tłustej. Jak narazie to mój faworyt.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że już nie możesz go dostać, ja polecam mineralne podkłady.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze przyznam, że jeszcze nigdy nie miałam żadnego podkładu z "Max Factor" :)
    Zaś co do recenzowanego przez Ciebie "Xperience" to wydaję mi się, że dla mnie nie byłby dobry- uwielbiam gdy fluid naturalnie kryje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat jego nie miałam i nie wiem czy by się u mnie sprawdził, skoro nie matuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Revlon był moim ulubieńcem, niestety strasznie zaczął mi sie ważyć na buzi. Teraz inwestuje w rimmel wake me Up, dużo dobrego czytałam na jego temat i nie moge sie doczekać az go dorwę :D. Jesli chodzi o max factora to używałam kiedyś podkładu na ktory był boom w biedronce, jednak jakos nie skradł mojego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam tego podkładu jeszcze. Revlon jest dla mnie zbyt ciężki.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.