Kongres i Targi LNE w EXPO Kraków!
Targi, targi i po targach.
Jak było?
Wspaniale!
Obawiałam się kolejki do wejścia na hale lecz niepotrzebnie bo w ogóle jej nie było.
Na targach wiele mnie zaskoczyło:
Najpierw Panowie rozdający banany z ekipy Anna Lotan, potem ilość stoisk a także uprzejmość ze strony osób tam przebywających w tym ochroniarzy - tak mnie z mamą zapamiętali, że nawet plakietek nie musiałyśmy pokazywać. =D
Nie byłam na targach w dwa dni bo tylko w niedziele.
Kupiłam 4 nowości (w tym pędzel/grzebyk do brwi i rzęs firmy Maestro) i jeden produkt, którego miałam kiedyś próbkę.
Nie wybrałam standardowych produktów tylko wszystkie ekologiczne, naturalne (oprócz pędzla/grzebyka) co poskutkowało tym, że moja "kieszeń" na tym ucierpiałam.
Odebrałam też zestaw do manicure hybrydowego 3w1 jaki miał przyjść do mnie pocztą z firmy La Femme Professionnel.
Miałam uczestniczyć w warsztatach oraz poddać się zabiegowi na stoisku Ericson Laboratoire jednak czas na to nie pozwolił - jak wiecie od Krakowa dzieli mnie ponad 100 km.
Jeśli chodzi o organizacje targów to dla mnie pierwsza klasa: darmowy autobus spod Galerii Krakowskiej do hali Expo Kraków, szybkość wydawania kart - to wszystko zasługuje na pochwałę.
Podsumowując: Za rok z chęcią wybiorę na taki kongres i Was też zachęcam bo na prawdę jest to świetne wydarzenie.
A teraz zdjęcia!
ale Ci zazdroszczę, fajna sprawa wyjazd na takie targi !
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja mam do Krakowa kilka razy więcej kilometrów niż Ty. Sama podróż zajęłaby mi ponad 6 godzin...
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, ciekawe takie targi :)
OdpowiedzUsuńzazdorszczę tych targów, też chętnie bym się na takie wybrała
OdpowiedzUsuńSuper:) tyle kosmetyków w jednym miejscu. A czy była możliwość kupienia taniej albo testerów na wypróbowanie?
OdpowiedzUsuńNa niektórych stoiskach były promocje np: Clarena miała płyn do demakijażu 500 ml za 20 złotych - niestety kupiłam wcześniej na innym stoisku produkt do oczyszczania skóry twarzy więc już nie kupiłam go, na praktycznie każdym stoisku kosmetyk można było przetestować, zestawy miniaturek produktów można było kupić np: na stoisku STENDERS za 19 zł. Ja otrzymałam gratisy do zakupów na stoisku STENDERS - 3 mini mydełka bo kupiłam żel pod prysznic zaś na The Secret Soap Store do kremu mini mydełko i dwie próbki. Bardzo tanie były lakiery MOLLON po 5 złotych - nie pamiętam jakie kolory niestety. =/
UsuńMiałam się na nie wybrać, ale nie dałam rady.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na takich targach, ale coś czuję że poległabym tam, wszystko by kusiło i wydała bym majątek :) Ale jestem też ogromnie ciekawa jak to wygląda :)
OdpowiedzUsuńbyłam i się obkupiłam : p
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że będziesz - szkoda bo tak to byśmy sobie mogły porozmawiać. =)
UsuńBędziesz w kwietniu?
Ból... nie było mnie ;( Nie doturlałam się... yhh może za rok...
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu targi, szczerze mówiąc nawet w przypadku kiedy nic na nich nie kupuję- czuję się, jak ryba w wodzie! Zupełnie "moje klimaty" ;D
OdpowiedzUsuńfajne łupy :D ja nie mialam na tyle jaj zeby zdjecia robic :D haha glupio mi bylo :D zreszta jak weszlam na hale to biegalam od stoiska do stoiska :D
OdpowiedzUsuńMiałam na kręcić filmik "Dzień ze mną" tylko, że nie miałam czasu na latanie od stoiska do stoiska i gadaninie do kamery - mam tylko części zaraz po przebudzeniu, autobusu do Expo i przystanku ale to za mało więc nie wstawiam.
Usuńsuper fotorelacja, nigdy nie byłam na takich targach
OdpowiedzUsuńTargi to bardzo fajna sprawa :P
OdpowiedzUsuńJa mam do Krakowa jakieś 140 km i też dotarłam dopiero w niedzielę ;) Podobały mi się targi, zrobiłam jakieś małe zakupy i przy kolejnej edycji też się pewnie wybiorę :)
OdpowiedzUsuń