Całkowicie inne kredki - Mydło z Aleppo 30% marki NAJEL
Mydło z Aleppo 30% marki NAJEL: w formie niestety nie poręcznej kwadratowej kostki: Zapachem przypomina "korę drzewa". W kontakcie z wodą nie tworzy dużej ilości piany. Dobrze oczyszcza skórę. Po jego użyciu dłonie są miłe i delikatne w dotyku - nie nawilżone (zresztą to było by za piękne). Czy powoduje podrażnia?
Nie u osób z normalną skórą. Jak na moje "oko" nie zawiera w składzie żadnych szkodliwych substancji. Z trudem je "wykończyć" (wydajność) - jakkolwiek dziwnie to może zabrzmieć.
Nie u osób z normalną skórą. Jak na moje "oko" nie zawiera w składzie żadnych szkodliwych substancji. Z trudem je "wykończyć" (wydajność) - jakkolwiek dziwnie to może zabrzmieć.
Wygląda ciekawie , nigdy nie miałam tego mydełka :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz je widzę ;]
OdpowiedzUsuńMiałam je, bardzo długo służyło :)
OdpowiedzUsuńja bym je pokroiła na mniejsze kawałaki
OdpowiedzUsuńTy zawsze coś wymyślisz. =D
UsuńPrawda! :D
UsuńTrochę taki "klocek" z tego mydła!
Ja kocham to mydło ! Moj najlepszy czyścik do twarzy. Jak będziesz dzieliła sobie mydło na kawałki to na dłużej ci wytrzyma : )
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie lubię mydeł w kostkach, bo dla mnie są mało wygodne :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda inaczej, niż mydła, które do tej pory widziałam. Raczej nie wypróbuję, bo nie lubię mydel w kostkach.
OdpowiedzUsuńNiezbyt zachęcająco. =P
Usuńmiałam i polecam,nie pachnie zachęcająco ale dobrze myje się nim twarz.Pozbawia nas trądziku,krostek i innych przybyszy z głębi skóry. Ps. Dorotko wskakuj do mnie na bloga, wkońcu odpowiedziałam na Twoje pytania!
OdpowiedzUsuńJest wszystko przeczytane - ile nas łączy - nie wieżę!
Usuńczytałam właśnie nie raz opinię, że świetnie oczyszcza i właśnie z tego powodu musze je wypróbować :D pewnie jak je kupię to z rok mi zajmnie wykonczenie tej kostki :D
OdpowiedzUsuńmoją na pewno by podrażniło, mam cerę suchą :<
OdpowiedzUsuńNo mogło by. :/
UsuńMam, ale z przyjaźniejszym i krótszym składem wersje mydła. Moja też jest z niższą zawartością oleju. Przyznam, że sobie chwalę, ładnie łagodzi "niespodzianki" na skórze.
OdpowiedzUsuńlubię to mydełko, ale ja mam 40%. Dobrze się sprawdza, ale nie używam go codziennie
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować mydło Aleppo :)
OdpowiedzUsuńMiałam mydełko Aleppo, ale mniej %. Ja nie kroiłam na mniejsze kawałki, stopniowo się zmniejszało. Podczas krojenia może zacząć się kruszyć. Jest okropnie wydaje i pamiętaj, że cera najpierw lubi się pogarszać w skutek oczyszczania. Warto przetrwać ten czas :)
OdpowiedzUsuńZawsze można pokroic na mniejsze kawałki:) Muszę w końcu wypróbować takie mydło!
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest dobre
OdpowiedzUsuńOd dawna kusi mnie aleppo, ale z myślą stosowania na twarz :)
OdpowiedzUsuńmiałam wielką kostkę o stężeniu 40% krajałam ją rozgrzanym nożem aby nie używać całości mydła na raz
OdpowiedzUsuńObecnie zachwycam się Savon Noir, ale Aleppo też muszę wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego mydełka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie!
http://blogmanekineko.blogspot.com